sobota, 23 stycznia 2016

Paletka cieni In the mood | W7

Cześć, mam dziś dla was recenzję paletki cieni In the mood firmy W7, jest to znana firma dostępna w Naturze i w drogeriach internetowych, otrzymałam tą paletkę jako prezent pod choinkę. Napiszę, więc Wam jak się ona sprawdza.


Według danych na wizażu paletka kosztuje około 20 zł. Opakowanie jest metalowe i niestety bardzo słabo wykonane, mechanizm zamykania jest na takim jakbym druciku, który u mnie wypadł i całe opakowanie się po po prostu zepsuło, ale spróbuję to naprawić.
Co do zawartości: znajdziemy w tej paletce 6 cieni, jeden połyskujący i 5 matowych, tak się prezentują wszystkie kolory:


Są to typowe odcienie nude, znajdziemy też czarny, więc paleta nadaje się do smoky eye. Kolory po kolei od lewej:

PS. przepraszam za jakość tego zdjęcia.

Pierwszy kolor to ten jedyny połyskujący, który mi podoba się najbardziej w tej paletce, ma fajną konsystencję i daje ładny efekt na oku, można tez użyć go jako rozświetlacz do twarzy czy w wewnętrznych kącikach oczu.
Jak możecie zauważyć następne dwa kolory się praktycznie od siebie nie różnią, pierwszy z nich może być bazowym kolorem, drugi z resztą też, moim zdaniem to taki trochę nie wypał, bo można było zastąpić jeden z nich ciekawszym( np. kolejnym połyskującym) odcieniem.


Czwarty już kolor to taki jasny brąz całkiem przyjemny, piąty ciemny brąz, a ostatni to zwyczajny czarny.

Niestety pigmentacja tych cieni jest dość słaba i sypią się bardzo mocno, trwałość z bazą jest pewnie w porządku, bo moim zdaniem właśnie przez brak bazy słabo się trzymają na powiece. Ta paletka ma taki plus, że można nią zrobić świetny, dzienny makijaż, ale jak się ktoś postara wyczaruje też wieczorowe smoky eye. Najbardziej przypadł mi do gustu pierwszy dzień i on poniekąd ratuje tą paletkę.

Mieliście cienie marki W7? Co sądzicie?