sobota, 2 stycznia 2016

Moja wishlista na rok 2016- czyli co muszę mieć.

Cześć wszystkim w nowym roku, mam nadzieję, że świetnie się bawiliście w sylwestra i, że wasz nowy rok będzie cudowny, pełen świetnych, niezapomnianych momentów i spełnionych marzeń! Jak każdy mam kilka postanowień i chcę je spełnić tak by 31 grudnia nie rozpaczać nad swoją nieudolnością, ale być zadowoloną z minionego roku. Jednym z postanowień jest kupienie sobie kilku kosmetyków, które marzą mi się od dawna, dziś chciałabym Wam je pokazać.


Podkład Too Faced Born This Way- nie wiem w sumie dlaczego, ale jakoś sobie go upatrzyłam i chciałabym w tym roku kupić, 140 zł
Cedrowe mydło babuszki Agafii- mydło podobno bardzo dobrze oczyszcza, a nie podrażnia, od dawna się zbieram do jego zakupu, 15 zł
Perfumy Giorgio Armani SI- powąchałam dopiero w Wigilię, ale przepadłam, bo pachną przecudownie, mam jeszcze trochę zapachów w zapasie, ale małym marzeniem jest ten perfum, 270 zł
Peeling The Body Shop Masło Shea- podobno świetne peelingi o pięknych zapachach, 40 zł.
Szminka MAC- nie wiem jeszcze jaki kolor, jakie wykończenie, ale bardzo chcę :), 90 zł
Puder MAC pro longwear- podobno świetny, bardzo podoba mi się opakowanie i ciekawi mnie ogólnie ta firma, niestety ma wysoką cenę, ale może się uda ;d, 110 zł

Oprócz tych kosmetyków marzy mi się jeszcze lustrzanka i zegarek DW lub coś podobnego, mam nadzieję, że choć kilka z tych rzeczy uda mi się kupić.


Co wam się marzy na 2016 rok?